Nasze spotkania w lutym.


01.02.2013 rok (piątek)
Pierwszy piątek miesiąca. O godzinie 19:00 spotkaliśmy się w kościele p.w. św. Jakuba na Mszy pierwszopiątkowej. Następnie (po raz pierwszy po świąteczno-noworocznej przerwie, a także przerwie związanej z wizytą duszpasterską) odbyło się spotkanie naszego duszpasterstwa, na którym oglądaliśmy pierwszą część filmu "Franciszek i Klara". W tej części mogliśmy zobaczyć, jak Franciszek z Asyżu szuka właściwej drogi swojego życia - próbuje spełnić swoje dziecięce marzenia o zostaniu rycerzem i pomaga ojcu w sprzedaży materiałów. Któregoś dnia dostaje od swojej matki Bibilę - zaczyna ją regularnie czytać. Od tego momentu zaczyna spędzać czas z trędowatymi, chce służyć im w miarę swoich możliwości. W pewnym momencie decyduje się również na wyprzedanie wszystkich materiałów ze składu swojego ojca i przeznaczyć pieniądze na odbudowę kościoła, który był wyjątkowo zrujnowany (i do którego dość często przychodzili tręodwaci). Ten moment był wyjątkowo ważny, ponieważ ojciec bardzo źle przyjął informację o postępowaniu i decyzji swojego syna - oburzył się, że jego syn sprzedał cały zapas materiałów, przeznaczył wszystkie pieniądze na odbudowę kościoła, nie pozostawiając tym samym pieniędzy na codzienne życie. Co więcej: przez kontakty Franciszka z trędowatymi, jego ojciec miał problem ze sprzedażą materiałów (ludzie nie chcieli ich już kupować, ponieważ obawiali się, że Franciszek, dotykając materiały, mógł "przenieść" chorobę na materiały, przez co na trąd mogły zachorować całe rodziny). Podczas publicznego zgromadzenia, które odbyło się pod przewodnictwem biskupa, Franciszek oddał swojemu ojcu wszystkie pieniądze, które uzyskał ze sprzedaży materiałów, ale jednocześnie zdecydował się opuścić rodzinę i poświęcić całe swoje życie Bogu. Ta część filmu ukazuje również zupełnie niezrozumienie przyjaciół Franciszka, którzy nie mieli pojęcia co stało się z tym Franciszkiem, który wcześniej był duszą towarzystwa, teraz całkowicie oddał się budowaniu kościoła i służbie bogu oraz innym ludziom (w tym: w szczególny sposób osobom chorym na trąd, które żyły poza obrębem miasta).

08.02.2013 rok (piątek)
Dziś w ramach naszego spotkania wyszliśmy na gdańskie lotnisko w Rębiechowie. Podczas naszej wycieczki mieliśmy okazję zobaczyć nie tylko te miejsca, które są zazwyczaj odwiedzane podczas standardowej odprawy pasażerów, ale także te, które są wykorzystywane jedynie w celach służbowych. Mogliśmy zobaczyć sortownię bagażową, przejść przez typową kontrolę bezpieczeństwa; byliśmy również w służbowych przejściach. W czasie naszej wizyty wylądował samolot i mieliśmy okazję zobaczyć wszystkie czynności wykonywane przez pracowników lotniska po wylądowaniu samolotu. Bardzo ciekawa była również wizyta w wieży kontroli lotów (tam pracownicy opowiedzieli nam, jak pracują, aby zadbać o odpowiedni ruch na drogach powietrznych; mówili nam też, że pracując w takim miejscu mają najlepszy widok ze wszystkich pracowników lotniska; opowiadali, że trafiliśmy do nich o złej porze, ponieważ nie mieliśmy okazji obejrzenia widoku z wieży konktrolnej w dzień - podobno właśnie wtedy jest on najlepszy: choć nie da się ukryć, że obserwowanie migających świateł przejeżdżających samochodów, a także ledwo widocznych, "małych" ludzi z wysokości mniej więcej 7 piętra robiło naprawdę ogromne wrażenie właśnie wieczorem, ponieważ to właśnie wieczorem widać było, że mimo tego, że większość miasta może być już spokojna i opustoszała, to jednak tam, w okolicach lotniska, życie wciąż intensywanie się toczy: jedni pasażerowie przyjeżdżają, witając się ze swoimi rodzinami lub znajmomymi, inny z ogromną cierpliwością oczekują na kolejne etapy swojej podróży). W bardzo wielu sytuacjach pracownicy opowiadali nam różnego rodzaju anegdoty, które spotkały ich podczas pracy w gdańskim porcie lotniczym, ale także: mówili o tym, dlaczego w porcie lotniczym były wprowadzane różnego rodzaju zaostrzenia w przepisach dotyczących między innymi odprawy pasażerów.
Wszystkie odwiedzne przez nas miejsca dały nam okazję, aby spojrzeć na pracę lotniska w inny sposób niż dotychczas (początkowo każdy z nas patrzył na pracę lotniska jedynie z perspektywy pasażea, widząc jedynie pracę osób bezpośrednio zaangażowanych w odprawę pasażerów, pilotów i stewardes - dziś mieliśmy okazję zobaczyć wiele innych miejsc pracy, które są konieczne do bezpiecznego funkcjonowania lotniska, ale także mogliśmy poznać wiele ludzi, którzy naprawdę świetnie zanali się na wykonywanej przez siebie pracy i potrafili w bardzo ciekawy sposób przedstawić obowiązki wykonywane na co dzień). Warto było zobaczyć tę wszystkie elementy dające pełen obraz tego, jak naprawdę wygląda port lotniczy i jak funkcjonuje. Na dzisiejszym spotkaniu towarzyszył nam ks. Wojtek Ulasiński (który oprócz pomocy w transporcie i towarzystwa podczas naszej wizyty na lotnisku, zapewnił nam dużą porcję humoru i żartów).

15.02.2013 rok (piątek)
Pomimo przerwy związanej z feriami zimowymi jako duszpasterstwo młodzieży spotkaliśmy się w kościele pod wezwaniem świętego Jakuba na wspólnej drodze krzyżowej dla młodzieży (jest to droga krzyżowa dla szkół średnich, młodzieży przygotowującej się do sakramentu bierzmowania, ale także dla osób pracujących do późna).

22.02.2013 rok (piątek)
Dla uczniów wszystkich gdańskich szkół (podstawowych, gimnazjalnych i średnich) wciąż trwa okres ferii zimowych. Pomimo tego, w piątkowy wieczór gromadziliśmy się na wspólnym nabożeństwie drogi krzyżowej, tym razem przygotowanej przez ka. Wojtka Ulasińskiego. Rozważania były oparte na tekstach aczerpniętych z "Dzienniczka" św. siostry Faustyny Kowalskiej. Była również możliwość przyjęcia Komunii świętej. Wspólnie odmówiliśmy także wszystkie modlitwy niezbędne do uzyskania odpustu zupełnego związanego z nabożeństwem drogi krzyżowej.

<< Nasze spotkania w grudniu 2012 roku

Nasze spotkania w marcu 2013 roku >>