„Modlić się znaczy dać trochę swojego czasu Chrystusowi, zawierzyć Mu, pozostawać w milczącym słuchaniu Jego Słowa, pozwalać mu odbić się echem w sercu.” (JP2)
Jezu, Ty przed wstąpieniem na Drogę Krzyżową, modliłeś się do Ojca w Ogrójcu. Pomóż nam trwać na modlitwie, aby zawsze była ona dla nas spotkaniem z Bogiem i Jego Słowem.


„Zbyt wielu ludzi wdrapuje się teraz na krzyż tylko po to, żeby ich można było widzieć z większej odległości, nawet jeśli w tym celu trzeba trochę podeptać Tego, który znajduje się na krzyżu od tak dawna.” (Albert Camus)
A jak my dzisiaj spoglądamy na krzyż? Czy kolejny Wielki Post pomógł nam na nowo odkryć wartość krzyża? Czy zawsze potrafimy skojarzyć krzyż jedynie z męką Chrystusa? Czy nie wykorzystujemy tego symbolu jako „karty przetargowej” do naszych przyziemnych, ludzkich walk, sporów, interesów?

"Nieść Krzyż za Jezusem oznacza: być gotowym do wszelkiej ofiary z miłości do Niego oraz nie stawiać nikogo i niczego przed Niego, nawet najdroższych osób, nawet własnego życia. Wiecie, że przylgnięcie do Chrystusa jest wymagającym wyborem. Jednak to nie sami niesiemy krzyż. Przed nami idzie On..." (Jan Paweł II, Loreto, 05.09.2004 r.)
Panie, spraw, abyśmy zawsze potrafili dostrzec Twoją obecność i nigdy nie czuli się opuszczeni, samotni w przeżywaniu trudności, w niesieniu naszych powszednich krzyży.

„Wobec powszechnej bezradności współczesnego świata, pozostaje tylko Ten - na krzyżu, z otwartym bokiem, abyśmy się mu przyjrzeli, abyśmy ujrzeli, kogo ludzie przebodli...” (kardynał Stefan Wyszyński)
Gromadząc się przy Grobie Pańskim, módlmy się, aby tegoroczne Święta Wielkiej Nocy owocowały w naszym życiu zapatrzeniem w Chrystusa i Jego krzyż, aby zawsze, nie tylko w okresie przedświątecznego oczekiwania, był On dla nas źródłem nadziei i miłości.

„Nie mogę zapomnieć od dziś, że Chrystus zostawił Bramy Niebios otwarte i dla mnie. Mam kiedyś przez nie przejść; Mam często ku nim spoglądać, by nigdy nie stracić ich z oczu.” (kardynał Stefan Wyszyński)
Jezus umarł za nas wszystkich. Wszystkich. Bez wyjątku. Oby było to dla nas umocnieniem w dążeniu ku Jezusowi i świętości, do której wzywał w Swoim nauczaniu.

„Żywa wiara o nic nie pyta, tylko ufa jak Abraham, niczego nie chce dla siebie, a wszystko oddaje, nie dopuszcza do serca żadnego lęku, bo wie, że doświadczenia tego życia niczym są wobec radości, które Bóg daje sługom swoim.” (kardynał Stefan Wyszyński)
Panie, pozwól nam prosić za Apostołami o przymnożenie wiary, aby nie była ona widoczna tylko w momentach szczególnego, świątecznego poruszenia, ale była nieodłącznym elementem naszego życia. Pomóż nam rozwijać się w wierze i nigdy nie pozostawać na nią obojętnym.

„Każde ludzkie cierpienie, każdy ból, każda słabość kryje w sobie obietnicę wyzwolenia, obietnicę radości (...). Odnosi się to do każdego cierpienia wywołanego przez zło. (...) Całe to cierpienie jest w świecie również po to, żeby wyzwolić w nas miłość, ów hojny i bezinteresowny dar z własnego " ja" na rzecz tych, których dotyka cierpienie. W miłości, która ma swoje źródło w Sercu Chrystusa, jest nadzieją na przyszłość świata.” (?)
Módlmy się o cierpliwość, aby każdego dnia, na wzór Jezusa, zwyciężać cierpienie i zło poprzez miłość do Boga i bliźniego.

„Nie ulegajcie słabościom! Nie dajcie się zwyciężyć złu! Jeśli widzisz, że brat Twój upada podźwignij go, a nie pozostaw w zagrożeniu.” (Jan Paweł II) Chrystus, wisząc na krzyżu, przebaczył swoim wrogom, a także otworzył bramę do nieba dla jednego ze złoczyńców, który razem z nim był ukrzyżowany.
Panie, pomóż nam wyzbyć się egoizmu i być blisko tych ludzi, którzy nas potrzebują. Spraw, abyśmy potrafili pomagać naszym bliźnim powstać z codziennych upadków i wspierać ich, by nie poddawali się w walce ze swoimi słabościami.

„Jeśli ktoś lub coś każe ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła, to wiesz także, że w Twoim wnętrzu mieszka dusza nieśmiertelna. Różne są w życiu "pory roku": jeśli czujesz akurat, że zbliża się zima, chciałbym abyś wiedział, że nie jest to pora ostatnia, bo ostatnia porą Twego życia będzie wiosna: wiosna zmartwychwstania. Całość twojego życia sięga nieskończenie dalej niż jego granice ziemskie: Czeka cię niebo.” (JP2)
Módlmy się, abyśmy zawsze potrafili dobrze przeżyć każdą „porę roku” naszego życia, nie ograniczając się jedynie do przeszłości, ale czerpiąc radość z tego, co nadejdzie w przyszłości.

„Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa.” (JP2)
Jezu, przez Twoją śmierć na krzyżu objawiłeś ludziom Twoją bezgraniczną miłość do Ojca i każdego z nas. Pomóż nam dostrzegać tą Miłość, abyśmy zawsze potrafili wybrać Ją jako najważniejszą wartość w naszym życiu.


<< Powrót do Archiwum wydarzeń